Rozgrywki TALS Volley Ligi wkraczają w decydującą fazę. Przed nami trzy hitowo zapowiadające się spotkania w przedostatniej kolejce!
ELITARNI TARNÓW – VT RADŁÓW (16:00)
Na początek zmierzą się aktualny lider rozgrywek (8 meczów, 17 punktów) VT Radłów i będący na fali zespół Elitarnych (7 meczów, 3 punkty). Jeżeli radłowianie myślą o zdobyciu tytułu mistrzowskiego muszą tą konfrontację wygrać, i to najlepiej za trzy punkty. Zadanie wydaje się banalnie proste, ponieważ ich przeciwnikiem jest ostatnia drużyna w tabeli, która w siedmiu meczach zdobyła zaledwie trzy „oczka”. Na korzyść beniaminka działa jednak jego poprzedni występ, w którym w ładnym stylu pokonał 3:1 Tiger-Team Tarnów. Jeżeli udałoby mu się powtórzyć dzisiaj ten wynik, a „Tygrysy” nie zdobędą punktów w starciu z MUKS Bilardem IKS, może już dzisiaj stracić miano „czerwonej latarnii” i zamienić się pozycjami z „czarno-pomarańczowymi”. Pierwsze starcie drużyn zakończyło się pewnym zwycięstwem radłowian w 3:0.
SIX PACK TEAM – OCZOPLONSY (18:00)
Najbardziej elektryzująco zapowiada się drugie starcie dnia, czyli mecz odwiecznych rywali, jakimi są Six Pack Team i Oczoplonsy. Pikanterii wydarzeniu dodaje fakt, iż obie drużyny dzieli w tabeli jedynie dwa punkty, a aktualny Mistrz TALS rozegrał o jedno spotkanie mniej (zaległy mecz z Elitanymi). Faworytem starcia wydaje się być właśnie Six Pack, jednak liczący się w walce o medale beniaminek nie może pozwolić sobie na stratę cennych punktów. Co ciekawe, spotkanie pierwszej rundy z udziałem dzisiejszych rywali zakończyło się triumfem Oczoplonsów 3:1 i była to jedyna porażka Six Pack Teamu w tegorocznych rozgrywkach.
MUKS BILARD IKS – TIGER-TEAM TARNÓW (20:00)
Zespół MUKS Bilard IKS z pewnością z uwagą śledzić będzie przebieg potyczki Six Pack Teamu i Oczoplonsów. Do tych pierwszych traci bowiem obecnie jedynie dwa punkty, a od beniaminka dzieli ich tylko jedno „oczko”. „Tygrysy” straciły już wprawdzie szansę na poprawienie sytuacji w tabeli, jednak ostatnia porażka skomplikowała sytuację „czarno-pomarańczowych” na tyle, że cały czas muszą oni spoglądać za siebie, uważając na goniącą ich ekipę Elitarnych. Nie da się też ukryć, że porażka z Elitarnymi była dla Tiger-Teamu niczym wylany na głowę kubeł zimnej wody i cały zespół chętnie poprawiłby sobie nastroje wygrywając z „Bialrdzistami”. Ostatni mecz MUKS Bialrda to z kolei porażka po pięciosetowej konfrontacji z Six Pack Teamem. W pierwszym meczu obu drużyn niewiele zabrakło do sensacji, bo to „Tygrysy” w starciu z silnym beniaminkiem prowadziły już 2:0, jednak ostatecznie zakończył się on zwycięstwem „Bialrdzistów” 3:2.